Rośliny wrocław - wizyta w pracowni

Rośliny: „Ręka do kwiatów to mit!”

Po ascetycznych białych wnętrzach i perfekcyjnym nowojorskim stylu glamour wracamy do korzeni. Brudzimy się ziemią, uczymy o naturalnym oczyszczaniu powietrza, a nawet zakładamy własne ogródki. O roślinach rozmawiamy z Olą Sieńko i Weroniką Muszkietą, założycielkami wrocławskiego tandemu Rośliny, złożonego z ludzi i tego, co wyrasta z ziemi.

Ola Sieńko - Rośliny we Wrocławiu

Jeszcze niedawno wszyscy tańczyliśmy z uczestnikami You Can Dance i zapisywaliśmy się na lekcje gotowania z Masterchefami. Teraz podkradamy paprocie babciom i kupujemy fikusy na targach. Dlaczego rośliny stały się modne?

Nie wiemy, co dokładnie było głównym powodem pojawienia się roślinnego bum, ale według nas jest to opozycyjny ruch do tzw. syntetycznego życia. Życia, które jest ułożone, sterylne, przemyślane i bardzo kontrolowane. Gdzie mieszkania są czyste i minimalistycznie urządzone, gdzie raczej nie ma miejsca na „coś zielonego”. Rośliny stały się łącznikiem pomiędzy tą czystą estetyką a odrobiną organiczności. Możemy się o nie troszczyć, dbać i traktować jak żywy organizm. To świetna alternatywa dla osób, dla których posiadanie zwierzęcia to zbyt duża odpowiedzialność.

Wrocławskie Rosliny przy ul. Kluczborskiej.

Rośliny wrocław - wizyta w pracowni

Przeczytałam w brytyjskim Independent, że Millenialsi stali się dumnymi opiekunami roślin. Poza tym hodowanie ich we własnych czterech kątach to jeden z elementów powrotu do natury.

Niesamowitym jest, że nawet przy bardzo skromnie urządzonym mieszkaniu, dosłownie kilka roślin sprawia, że w wnętrze staje się przytulniejsze, nabiera świeżości i życia.

Ponadto oprócz względów estetycznych pamiętajmy, że rośliny bardzo korzystnie wpływają na zawartość tlenu w powietrzu. A według badań pozytywnie oddziałują na nasze samopoczucie. I z tych praktycznych względów warto się na nie zdecydować.

Klienci wybierają to, co modne, czy radzą się Was, jakie rośliny postawić na swoich parapetach, w kwietnikach i na biurkach, żeby lepiej się czuć?

Śmiało możemy powiedzieć, że większość osób, które do nas przychodzi najpierw zadaje parę pytań, opisuje warunki w danym wnętrzu, a później wspólnie podejmujemy decyzję, która roślina będzie najbardziej odpowiednia.

Ceramika i doniczki u Roślin.Butik Roślin we Wrocławiu.Opuncje, monstery u Roślin.Rośliny mają butik we Wrocławiu.

Wolimy raczej klasyczne roślinki doniczkowe, czy może szukamy czegoś bardziej egzotycznego?

Nie ma reguły. Klasyczna trzykrotka, którą spotkać można w mieszkaniu prawie każdej babci, podbiła serca naszych klientów swoim różowym ubarwieniem. Z kolei ceropegia woodii, czyli nazywany przez nas łańcuszek z serduszek, został pokochany dzięki kształtowi i formie swoich liści.

Lubimy szukać niespotykanych roślin, ale nie muszą być to fikuśne rośliny egzotyczne, a po prostu te, które zaciekawią nas swoją formą, strukturą, ubarwieniem. Przykładem są paprocie, których gatunków jest około 10 tysięcy, a my spotykając okaz inny niż „klasyczna polska paprotka” skaczemy z radości.

To jaka jest teraz ulubiona roślina mieszczucha? Nadal monstera?

Na pewno te, o których wspomniałyśmy wyżej, czyli trzykrotka, łańcuszek i paprotka, ale co do monster trzeba przyznać, że wciąż są pożądane! W małych i dużych rozmiarach. Same je lubimy i z chęcią polecamy, nie tylko dlatego, że charakterystyczny dziurawy liść towarzyszy nam już teraz wszędzie: na grafikach, pościeli i ubraniach, ale też ze względu na łatwość w uprawie, małe wymagania i swój piękny wygląd.

A jakie są ulubione rośliny Roślin? 😉

Ola uwielbia alokazję, ze względu na jej masywną, ale majestatyczną budowę. Potoczenie nazywana jest uchem słonia, ponieważ bardzo go przypomina kształtem liścia i strukturą. Werka kocha wcześniej wspomnianą ceropegię – za jej urocze małe listki i to, że rośnie jak szalona!

Rośliny - butik z kwiatami doniczkowymi Rośliny wrocław - miejsce dla fanów natury. Rośliny Wrocław - Fu-Ku Concept Store

Wróćmy do początków. Powiedzcie, skąd pomysł na Rośliny i wasze zainteresowania?

Główną inspiracją, a raczej tchnieniem do stworzenia Roślin była wizyta we Wrocławskim Ogrodzie Botanicznym. Zauroczone tamtejszą kolekcją obie czułyśmy, że chcemy podzielić się naszą pasją z innymi. Jeszcze wtedy nie wiedziałyśmy, że z tak lekkich, niezobowiązujących działań – początkowo działałyśmy jako pop up store – można stworzyć własną markę z fizycznym miejscem na mapie Wrocławia.

Markę, która jest rozpoznawalna też ze swojej estetyki i charakteru. Co chcecie przekazać swoim klientom?

Nasza komunikacja jest całkowicie dla nas naturalna i nigdy nie była specjalnie zaprojektowana. Przede wszystkim chcemy zarażać pasją do zieleni. Chcemy, żeby tak jak my, kochali rośliny i otaczali się nimi zawsze i wszędzie. Pokazujemy, że to nie takie trudne. Od zawsze powtarzamy – ręka do kwiatów to mit!

Poza prowadzeniem sklepu, aranżujecie też biura, butiki i kawiarnie.

Takie działania wyszły bezpośrednio z naszej misji, czyli zazieleniania. Oprócz sklepiku z roślinami oraz produktami polskich marek, z którymi współpracujemy, zajmujemy się aranżowaniem wnętrz nie tylko komercyjnych i publicznych, ale także prywatnych. Wyzwaniem jest dla nas i duża kawiarnia, gdzie kompleksowo dobieramy rośliny, donice i tworzymy zielone instalacje, ale także mała kawalerka, której właściciel pragnie dosłownie paru sztuk zielonych przyjaciół.

Butik Rośliny we Wrocławiu. Momu we Wrocławiu - Rośliny. Rośliny Wrocław - kwiaty domiczkowe, na prezent, do 

A co najbardziej lubicie w pracy z roślinami?

Po pierwsze to, że robimy to razem. Po drugie, uwielbiamy patrzeć na rozrastającą się roślinną społeczność, którą sumiennie budujemy poprzez kontakt z naszymi klientami. Uwielbiamy, gdy ktoś przychodzi i kupuje swoją pierwszą roślinę, następnie wraca po kolejne, wysyła nam zdjęcia nowo pojawiających się liści i ze smutkiem opowiada o małych pielęgnacyjnych niepowodzeniach.

Po prostu lubimy być dla ludzi i być obok ich roślinnych wyborów.

Teraz będziecie też dla nich poza Wrocławiem – piszecie książkę – gratulacje!

Tak, jest to dla nas ogromne wyzwanie, ale jednocześnie czujemy, że bierzemy udział w niesamowitej przygodzie, która rozpoczęła się ponad półtora roku temu i mamy nadzieję, że nigdy się nie skończy. W naszej książce opowiadamy o tym, jak otoczyć się roślinami: zaczynając od podstawowych zasad pielęgnacji, przez dobór rośliny do warunków, jakie mamy, po sposoby aranżacji i gotowe rozwiązania. Co więcej postawiłyśmy na polskie wnętrza. Znajdzie się w niej kilka ciekawych postaci, których domową kolekcję warto pokazać szerszej publiczności. Nie zapomniałyśmy też o przestrzeniach publicznych, które ewidentnie są przykładem „miejskiej dżungli”. Co ciekawe, nie zawsze wynika to z celowych działań, a wręcz przeciwnie, bywa dziełem czystego przypadku.

Nie możemy się już doczekać! A jakie macie jeszcze plany na ten rok?

Mamy mnóstwo pomysłów, jednak wiemy już, że do maja to temat książki jest najbardziej absorbujący. Staramy się nie zwalniać tempa i nadal działać w wielu obszarach. Na pewno pojawi się kilka nowych kolaboracji i projektów. Pracujemy również nad nasza autorską linią produktów.

Na koniec zapytam się Was jeszcze o rady dla osób zaczynających przygodę z hodowaniem roślin.

Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na warunki panujące w mieszkaniu – poziom nasłonecznienia, temperaturę, wilgotność oraz to jaką ilością czasu dysponujemy. Polecamy zacząć od kupna jednej rośliny. Obserwuj ją i ucz się jej potrzeb. Zachęcamy do szukania informacji na temat gatunku, który posiadamy, aby zapewnić jej jak najlepsze warunki. Z taką dawką troski i dbałości o nasze rośliny możemy być pewni, że odwdzięczą się zdrowym i pięknym wyglądem.

Rośliny we Wrocławiu Rośliny Wrocław- wywiad Fu-Ku

Rośliny

Ola i Wera odpowiadają na szybkie pytania 😉

Co Was najbardziej inspiruje…
Ola: ludzie
Wera: muzyka

Motto życiowe…
Ola: Gdzie są moje klucze/torebka/telefon/komputer/ładowarka? (niepotrzebne skreślić)
Wera: Obróć wszystko w żart, a jakoś to będzie.

Motto modowe…
Ola: na luzie i wygodnie
Wera: ubranie nie może ograniczać, ma być komfortowo

Codzienny rytuał to…
Ola: joga
Wera: mocna kawa

Nie wyobrażam sobie życia bez…
Ola: bez Wery
Wera: bez Oli

Ulubiony magazyn…
Ola i Wera: ten z roślinami 🙂

Ulubione roślinne miejsce we Wrocławiu…
Ola: moje Rośliny
Wera: mój salon

Ulubione roślinne konto na Instagramie…
Ola: @upleafting
Wera: @thesill

Film, który polecacie na wieczór…
Ola: “Dusza i ciało”
Wera: “Sól ziemi”

Piosenka, od której ostatnio nie umiesz się uwolnić…
Ola: Future Islands – Little Dreamer
Wera: Melody’s Echo Chamber – Quand Vas tu Rentrer?

Lokalna miejscówka, w której najczęściej można was spotkać?
Ola i Wera: W Kontakcie przy hummusie!

Rośliny Wrocław i autorska ceramika.

FB Rośliny | Instagram Rośliny

Fot. Linda Parys
Rozmawiała: Kasia Kwiecień