Moda Open’er? Tegoroczny festiwal zaskoczył nas deszczem, tak, jak zima zwykle zaskakuje drogowców. Choć marzyliśmy o stylizacjach rodem z Coachelli, musieliśmy zadowolić się letnią interpretacją jesieni. Zobaczcie, co z festiwalowej mody może zostać z nami aż do końca wakacji!

1. Moda Open’er – kurtka przeciwdeszczowa

Kurtkę przeciwdeszczową nosimy w komplecie z pelerynami i kaloszami. Lato w Polsce bywa tak kapryśne, jak pewne są deszcze na Wyspach Brytyjskich. Dlatego nie wyobrażamy sobie wakacji bez tradycyjnego ubioru „na cebulkę” z kurtką od Dzień dobry i bluzą Ronka. Taki zestaw sprawdzi się nad morzem, jeziorem i w górach.

2. Moda Open’er – plecak i nerka

Towarzyszą każdej wycieczce. Na Open’er Festival widzieliśmy je wszędzie! Wybieramy wzorzyste modele m.in od Project Mess albo nerki z frędzlami od marki Uszyty butik. Dla fanów, czegoś co może też posłużyć jako poduszka – futrzane plecaki Mima Mima. Nosimy je do sukienek The Odder Side i sportowych szortów MUUV, przywołujących na myśl lata 90.

3. Moda Open’er – sukienka boho

Moda na boho sukienki festiwalowe przywędrowała na Open’era prosto z Glastonbury, a dopełnił je perfekcyjny festiwalowy makijaż i fryzury z Coachelli. Dziś do kreacji Cat Cat muszą wystarczyć urlopowe wspomnienia przywoływane przez zdjęcia w smartfonach. I wysypujący się z etui  Yeah Bunny piasek 😉

4. Moda Open’er – jeansowa kurtka i szorty

Jeans jest ponadczasowy! W tym sezonie nosimy spodnie z haftami Project Mess oraz postrzępione szorty i kurtki dżinsowe z naszywkami, frędzlami i falbanami, które wyglądają jakbyśmy je ozdobili DIY.

5. Moda Open’er – t-shirty z nadrukami

Lato 2017 należy do t-shirtów z przesłaniem. My nie rozstajemy się z „strong is the new pretty” Momu i „coffee makes me awesome” Yeah Bunny.

Finisz Open’era to nie koniec megaeventów, już odliczamy dni do Olsztyn Green Festiwal. 12-13 sierpnia będzie tam Fu-Ku Fashion Truck z ubraniami i dodatkami od polskich projektantów, dzięki czemu festiwalowe emocje możemy jeszcze ze sobą zatrzymać w szafie. Aż do następnego razu!